Awantura w „Barwach szczęścia”. Bożena nie pozwoli Łukaszowi wychować własnej córki?
Odkąd Łukasz (Michał Rolnicki) z Barw szczęścia dowiedział się że Paulinka (Lena Jastrzębska), córka Izy Małek (Agnieszka Warchulska) jest jego biologicznym dzieckiem, a Iza – jest śmiertelnie chora, nie potrafi przestać myśleć o dziewczynce. Chce koniecznie ją odzyskać, jeśli jej mama umrze. W tym celu zrobi nawet badanie, które ma pokazać, czy faktycznie jest tatą uzdolnionej muzycznie uczennicy.
W Barwach szczęścia Iza jest bardzo chora, ma guza mózgu, a rokowania są fatalne. Kobieta prawdopodobnie niebawem umrze w potwornych męczarniach, które uśmierzają już jedynie opiaty. Odzyskuje czasem świadomość . W tych nielicznych momentach Iza zakomunikuje swoim przyjaciółce Bożenie (Marieta Żukowska), że chce, by to ona, choć jest bezdzietna, przygarnęła Paulinkę po jej śmierci. Ten pomysł stanowczo nie podoba się Łukaszowi, który już poczuł ogromną więź z dziewczynką.
Zobacz: Barwy szczęścia. Łukasz wychowa Paulinkę po śmierci Izy? Ucierpi na tym jego związek z Kasią
Dlatego w 2124 odcinku Barw szczęścia (emisja 29 października 2019 w TVP2) zobaczymy, że konflikt bardzo zajmie Stańskich – z Kasią (Katarzyna Glinka). Łukasze Sadowski postanowi przejąć opiekę nad Paulinką i wystąpi do sądu o ustalenie jego ojcostwa. A Bożena, gdy pozna plany dziennikarza, od razu zgłosi weto.
– Uważam, że Paulinka na razie nie powinna wiedzieć, że jesteś jej ojcem… Jest w tej chwili w najkoszmarniejszej sytuacji, w jakiej może być dziecko! Niepotrzebne jej dodatkowe emocje! Łukasz, możesz nam obiecać, że pozostaniesz na dystans i nic jej na razie nie powiesz?
Stańska będzie tak zdenerwowana, że w pracy zacznie okazywać niechęć także Kasi. Aż w końcu, po kolejnej sprzeczce w hotelu, Sadowska rzuci cicho:
– Bożena… Jeśli tak to ma teraz wyglądać, to może nie powinnyśmy pracować razem?
Zobacz: Dramatyczny poród Julity w „Barwach szczęścia”. Córka Sałatków urodzi się chora?
Ciekawe, czy sprawa potencjalnej adopcji na dobre poróżni przyjaciół? A może scenarzyści zaplanowali, mimo wszystko, happy end? Wszak cuda się zdarzają i może Iza jednak wyzdrowieje i problem sam zniknie?
