Barwy szczęścia: Łukasz już nigdy nie zobaczy Paulinki!

To straszne, ale Łukasz z Barw szczęścia (Michał Rolnicki) może już nigdy nie zobaczyć swej biologicznej córki, Paulinki (Lena Jastrzębska). Jej mama, Iza Małek (Agnieszka Warchulska) podejmie drastyczną decyzję.
Barwy szczęścia odc 2151, Ksawery (Bartosz Gruchot), Lenka (Paulina Jastrzębska), Łukasz (Michał Rolnicki)

CO SIĘ WYDARZY W 2195 ODCINKU SERIALU „BARWY SZCZĘŚCIA”? EMISJA W PIĄTEK  14.02.2020 NA ANTENIE TVP2 

 To straszne, ale  Paulinka z Barw szczęścia, choć bardzo lubi Sadowskiego, nawet nie dowie się, ze jest jej tatą. Dlaczego? Nie pozwoli na to Iza. Cudem wyleczona z raka malarka postanowi po tych wszystkich przeżyciach, by przeprowadzić się do Krakowa.  Łukasz nie będzie miał nic do gadania.  Formalnie nie ma żadnych praw do decydowania o miejscu pobytu Paulinki. Nie może zmusić do pozostania w stolicy Izy.

Dlaczego Małek chce wyjechać? Chyba po ostatnich przeżyciach, balansowaniu na progu życia i śmierci, chce coś zmienić.  Najbardziej jednak che wznowić swoją karierę.  A może dlatego, że jej obecność oraz obecność Paulinki przeszkadza Kasi (Katarzyna Glinka). Swego czasu dawała wszystkim do zrozumienia, że uważa Małek oraz Paulinkę za zagrożenie dla swojej rodziny. W tej sytuacji jednak dopadną ją wyrzuty sumienia, że to przez nią Iza wyjeżdża.

 Zobacz: Barwy szczęścia: Artur Chowański umrze po wylewie? Niepokojące zdjęcia z planu

Kasia jednak postanowi się zrewanżować za wszelkie nieprzyjemności i  postanowi pożegnać obie z godnością.  Już nie będzie zazdrosna o Łukasza. Dlatego by załagodzić sytuację w 2195 odcinku Barw szczęścia zaprosi malarkę i jej córeczkę na obiad. Zrobi to nie tylko ze względu na Łukasza, lecz przede wszystkim na małego Ksawerego (Bartosz Gruchot). Dzieci wciąż nie wiedzą że są rodzeństwem a bardzo się lubią. Maluch będzie chciał się pożegnać z uzdolniona muzycznie przyjaciółką.

Czytaj: Barwy szczęścia: Pianista Remigiusz to zwyrodnialec. Katował…

Pożegnanie przebiegnie bez żadnego zgrzytu, a najwięcej wygra na nim Kasia. Łukasz będzie bardo wdzięczny partnerce, że schowała dumę do kieszeni i okazała serce jego córeczce.

Czy faktycznie żegnamy w serialu Barwy szczęścia na zawsze Izę  jej córeczkę? A może niebawem pojawią się znów w życiu Łukasza Sadowskiego?


×
×