Kolejny dramat Kingi w „M jak miłość”. Zduńska jest poważnie chora!

W M jak miłość Kinga jest prawdziwą superbohaterką. Prowadzi własny interes i wychowuje czworo dzieci. Gdyby nie wsparcie najbliższych, byłoby bardzo ciężko. I nie mówimy tu o Piotrku (Marcin Mroczek), który wiecznie pracuje, ale o babci Barbarze (Teresa Lipowska) i teściowej Marysi (Małgorzata Pieńkowska), które pomagają młodym rodzicom jak tylko mogą.

Zobacz: Agnieszka Olszewska z „M jak miłość” rozszyfruje Olka? Jej kochanek to morderca!

Żeby jednak nie było zbyt kolorowo, producenci M jak miłość wymyślili już, jak jeszcze bardziej skomplikować życie Kingi. W 1464 odcinku M jak miłość (emisja we wtorek 22.10.2019 na antenie TVP2) Zduńska będzie czuła się coraz gorzej. Osłabiona, zmęczona, wykończona obowiązkami napierającymi na nią z każdej strony. Zaniepokojona swoim stanem zdrowia pójdzie do lekarza i wykona szczegółowe badania krwi. Wyniki będą słabe – to anemia. Taką diagnozę usłyszy Zduńska.

Zobacz: Marzenka z „M jak miłość” poroni? Jej nowa dieta wzbudzi przerażenie Andrzejka. A to nie jedyne zmartwienie Lisieckich!

Cóż. Na tę przypadłość często chorują młode i karmiące matki. Problem jednak w tym, że Kinga nikomu nie będzie chciała powiedzieć o swoim problemie. A już na pewno nie Piotrkowi, który poza domem ma na głowie jeszcze sprawy kancelarii. W M jak miłość Kinga powie o wszystkim tylko Pawłowi (Rafał Mroczek) i bardzo dobrze! Bo gdy Zduńska zemdleje w bistro, to właśnie szwagier pospieszy jej na pomoc!

Zobacz: Jak naprawdę umarł Artur z „M jak miłość”? Powstały dwie wersje zakończenia jego wątku, tylko jedna trafiła do emisji