Krew w M jak miłość: Basia i Ania będą walczyć o chłopaka

Niemal pobiją się o chłopaka i poleci krew. Tak obie kuzynki z M jak miłość, Ania (Gabriela Świerczyńska) i Basia (Maja Wudkiewicz) będą walczyć o przystojnego Damiana (Oliver Proctor).

CO SIĘ WYDARZY W 1490 ODCINKU „M JAK MIŁOŚĆ”? EMISJA W PONIEDZIAŁEK 3.02.2020 NA ANTENIE TVP2 

Nastoletnia rywalizacja o ukochanego zatruje życie serialowych dziewczynek z M jak miłość. Dlaczego? Basia ostro pokłóci się z Anią– po tym, jak kuzynka odbiła jej chłopaka. Basia bowiem  trochę nie rozumie, że miłości nie da się ani kupić, ani udawać, wywołać, lub do niej zmusić. Będzie strasznie wściekła na małą Wojciechowską.  

– Przepraszam, ja tego nie chciałam… Ani ja, ani Damian… 

– Nie wierzę… Myślę, że zrobiłaś dokładnie to, co chciałaś! Jesteś fałszywa… Nie chcę cię znać! 

Gdy dziewczyny będą miały razem zajęcia z WF-u, poleje się nawet krew. Co się stanie? Basia uderzy Anię piłką w twarz. Specjalnie  zrobi to bardzo mocno.  Musimy się cieszyć, że  dziewczynki  się nie biły w szatni. Inaczej one i ich rolnice mieliby ogromne kłopoty. Na pewno obie dostałyby opiekę kuratora! 

Czytaj: M jak miłość (odc.1485): Kto zgwałcił Lilkę?

A Damian – widząc, w jakim stanie jest po lekcjach jego nowa ukochana – w końcu wybuchnie. 

– Masakra… Mam tego dość, już ja sobie z nią pogadam!(…) Strzeliła ci piłką prosto w twarz! 

Tymczasem Basia po powrocie do domu kompletnie się załamie… Niestety, będzie bardzo przeżywała odrzucenie przez Damiana. To dla niej prawdziwa młodzieńcza tragedia – być odrzuconą przez ukochanego. Przy okazji wyjdzie, że Basia kompletnie się nie ceni.

Zobacz: M jak miłość: Barbara pogodzi Kisielową z mężem?

– Wcale się nie dziwię, że wolał ją… Przy niej… jestem taka beznadziejna! Takie nic, zero! – wybuchnie udowadniając, że wiara w samą siebie  nie jest jej mocną stroną!