M jak miłość (odc. 1463): Leszek jest ojcem dziecka Niny? Znamy wyniki badań DNA!
A jednak to jego dziecko! Nina (Agnieszka Judycka) z M jak miłość znajdzie sposób, by udowodnić byłemu kochankowi Leszkowi (Sławek Uniatowski), że nosi właśnie jego dziecko! Leszek będzie tak bardzo tym zmieszany, że zacznie okłamywać Asię (Barbara Kurdej-Szatan).
W 1463. odcinku M jak miłość (emisja 21 października 2019 w TVP2) Nina znów odwiedzi Leszka. Nie zrobi tego, by bezczelnie wpakować mu się do łózka, a po to, by ostatecznie udowodnić, że to on ją zapłodnił.
Zobacz: Joanna Kuberska rzuciła pracę w „M jak miłość”. Co będzie z Julką i Pawłem?
Zrobiłam badania… To są wyniki- Nina pokaże kartkę Leszkowi.
Krajewski zblednie – i od razu zaprotestuje. Bo przecież nie dawał byłej kochance materiału genetycznego do badania! Czyżby Nina manipulowała badaniami?
– To niemożliwe… Nie dawałem przecież do badania swojego materiału!
A dziewczyna, zasmucona, pokręci tylko głową:
– Leszek… Ja wciąż mam twoje ciuchy, grzebień, szczoteczkę do zębów… Ale jeśli chcesz, możemy je powtórzyć, w dowolnej chwili. Wyjdą dokładnie tak samo, nie ma innej opcji. Ty jesteś ojcem mojego dziecka…
Zobacz: M jak miłość. Pijany i naćpany Olek sięgnie dna. Zabójstwo Artura to dopiero początek jego problemów
Leszek będzie tym załamany. Głownie dlatego, że naprawdę jest bardzo zakochany w Asi Chodakowskiej. Problem w tym, że Asia wciąż nie ma świadomości, że jej ukochany oraz jego była wciąż się widują. A teraz będą to robili jeszcze częściej. Bo Nina, osłabiona anemią, trafi do szpitala. Wszystko dlatego, że wyniki są słabe i dziecko może przez to być chore – nawet do końca życia!
Jednak Krajewski wciąż nie powie o niczym Asi (Barbara Kurdem-Szatan), a wręcz oświadczy jej, że nie ma żadnego kontaktu ze swoją byłą… Dlaczego ją oszukuje? Czyżby tylko ze wstydu? A może jednak nie kocha tak szczerze Asi, tylko podstępnie gra na dwa fronty? Jak jest prawda, dowiemy się zapewne z listopadowych odcinków M jak miłość. Należy się jednak spodziewać, że Leszek mimo miłości do Chodakowskiej może ją zostawić…
Zobacz: Wielu odeszło, ale oni zostali. Sprawdź, kto gra w „M jak miłość” od 19 lat
