„M jak miłość” po wakacjach: Mateusz nie zda matury i pobije kolegów! Syn Mostowiaków nowym czarnym charakterem w serialu!
To był taki grzeczny chłopak, ale bardzo się zmieni. W nowym sezonie M jak miłość Mateusz Mostowiak (Krystian Domagała) pokaże, że nie da sobie w kaszę dmuchać.
W M jak miłość przed wakacjami Mateusz oznajmił już rodzinie, że zostaje w Polsce i tu będzie zdawał maturę. Wszystko to dlatego, że wnuk Barbary (Teresa Lipowska) zakochał się w miejscowej dziewczynie, Lilce (Monika Mielnicka). Nastolatka miała problemy w domu – okrutny ojciec (January Brunov) znęcał się nad nią i jej matką. Rycerski Mateusz chce w ten sposób ochronić ukochaną, a zaraz po zdaniu matury ożenić się z nią.
Niestety w powakacyjnych odcinkach M jak miłość okaże się, że agresywny ojciec Liki to nie jedyny problem tej sympatycznej pary. Mikołaj (Jakub Dryniewicz), który chodzi do tej samej szkoły co Lilka i Mateusz, zacznie nękać dziewczynę! Oczywiście Mateusz będzie chciał bronić ukochaną i zacznie się z nim bić. O całej sprawie zostanie powiadomiona Marysia (Małgorzata Pieńkowska), której ojciec Mateusza Marek (Kacper Kuszewski) powierzy pieczę nad bratankiem podczas jego pobytu w Polsce. Wszystko to bardzo źle rokuje dla chłopaka, który po raz kolejny ma problem z opanowaniem ekstremalnych emocji.
Mateusz Mostowiak w M jak miłość: Jaki ojciec, taki syn
Zapewne scenarzyści szykują przed Mostowiakiem wiele kłopotów i kto wie, czy w ogóle zda maturę? W końcu jest synem swego ojca. Marek Mostowiak w jego wieku był niezłym łobuzem oraz łamaczem niewieścich serc. Na razie na horyzoncie Mateusza nie widać co prawda innej dziewczyny. Chłopak chce wziąć szybko z nią ślub. Ale przecież ma dopiero 18 lat! W tym wieku trudno podejmować decyzje na całe życie. Ciekawe więc, jak bardzo młody Mostowiak uprzykrzy swoją postawą życie ciotki i babki, które czują za niego ogromną odpowiedzialność.
