M jak miłość: Matka Lilki nie dowie się o gwałcie?

Lilka z M jak miłość (Monika Mielnicka) przezywa  bardzo ciężkie chwile. Nic dziwnego, że jej matka (Dorota Chotecka) zacznie coś podejrzewać. Czy domyśli się, że jej córeczka została zgwałcona i może być z tej przyczyny w ciąży? 
M jak miłość, Lilka (Monika Mielnicka) i Mateusz (Krystian Domagała)

CO SIĘ WYDARZY W 1491 ODCINKU SERIALU „M JAK MIŁOŚĆ”? EMISJA WE WTOREK 4.02.2020 NA ANTENIE TVP2 

Llilce z M jak miłość nie jest łatwo. Przecież bawiąc się na osiemnastce kolegi została została odurzona narkotykami i zgwałcona! Nie pisnęła o tym nikomu ani słowa. Wyjątkiem jest jej chłopak Mateusz (Krystian Domagała). On jednak musiał przysiąc ukochanej, że nikomu o tym hańbiącym Lilkę wydarzeniu nic nie powie ani nie zawiadomi policji.  

 Czytaj: M jak miłość (odc. 1491): Seryjny gwałciciel sprawcą ciąży Lilki?

Okazuje się, że W 1491. odcinku M jak miłość maturzystka wciąż będzie przeżywała t prawdziwy dramę nie umiejąc się pogodzić z faktami. Stanie się też strzępkiem nerwów, co będzie najczęściej okazywać w szkole. Jej zachowanie stanie się na tyle uciążliwe, że nauczycielka wyśle ja do lekarza. Zamiast wizyty u doktora, Lilka w wciąż nie będzie potrafiła sobie poradzić z traumą i będzie strzępkiem nerwów. Zemdleje w szkole I będzie się bardzo zła ze zaszła w ciążę z bliżej jej nieznanym gwałcicielem.  

Zobacz: M jak miłość: Koniec kryzysu. Ula i Bartek zaczną uprawiać seks

 Natomiast mama Lili, pani Banachowa zauważy, że córkę coś trapi. Będzie widziała, że Lilka bardzo źle się czuje I ciągle odwiedza toaletęgłowie zapobiegliwej matki zaświta, ze może jej córeczka spodziewa się własnego dziecka 

Na szczęście Mateusz ma posłuch u przyszłej teściowej i Banachowa uwierzy w jego wersję wydarzeń.

Lecz, obiektywnie rzecz ujmując, dziewczyna ma wszelakie objawy wskazujące na pierwszą ciążę. Czy jest w niej faktycznie, warto zobaczyć w nowych odcinkach M jak miłość


×
×