M jak miłość (odc. 1453): Chora Basia porzucona przez Alę. Kto zastąpi jej mamę?
Co za skandal! Podczas gdy mała Basia Zduńska (Gabriela Raczyńska) z M jak miłość będzie ciężko chora, jej własna matka (Olga Frycz) nawet się do niej nie odezwie. Mamę obolałej, gorączkującej nastolatce zastąpi Maria Zduńska (Małgorzata Pieńkowska).
W M jak miłość Ala co prawda martwi się o Basię, ale na odległość. Sama ma własne problemy w swoim związku. A jej córka woli mieszkać z przybranym ojcem (Rafał Mroczek) i jego konkubiną Julką (Joanna Kuberska).
W 1453. odcinku M jak miłość (emisja w poniedziałek 16.09.2019) choroba Basi skłóci Pawła z Julką. Obecna dziewczyna Zduńskiego ośmieli się bowiem skrytykować Alę za to, jak fatalną jest matką.
Paweł, ja nie chcę się wtrącać, ani niczego komentować, bo nic mi do tego, ale ja tego nie rozumiem. Mały jest chory, oni z Markiem mają jakiś kryzys, ale to nie usprawiedliwia wszystkiego. Ja sobie nie wyobrażam, żeby jedno z moich dzieci zamieszkało z… – powie Julka.
Zobacz: Nowy romans w “M jak miłość”? Takiego zwrotu akcji nie spodziewali się nawet najwierniejsi widzowie!
Oczywiście Ala ostatnio przecież dała jasno do zrozumienia, że nie chce Basi, bo teraz musi się skupić na sobie i problemach w nowym małżeństwie. Paweł zacznie jej bronić i usprawiedliwiać , bo Basia wybrała mieszkanie razem z ojczymem.
To jest decyzja Basi. I tu nie chodzi tylko o mnie, ale też o dziadka Stefana, o Damiana o szkołę! Przecież wiesz, że dla Ali to nigdy nie była i nie jest łatwa decyzja… – skomentuje Zduński. Krótko mówiąc, Basia znów zostanie samotna, i tylko Maria będzie jej okazywała nieco czułości.
Oczywiście nie ma co liczyć na powrót Olgi Frycz, która grała Alę do serialu. Aktorka w bardzo niemiły sposób rozstała się z produkcją, krytykując wykorzystywanie pracowników na planie. W dodatku ostatnio aktorka sama musi się uporać z osobistym kryzysem w życiu: właśnie rozstała się ze swoim partnerem trenerem boksu Grzegorzem Sobieszkiem po niemal czterech latach wspólnego życia i sama wychowuje córeczkę Helenkę.
