×

M jak miłość (odc. 1485): Kto zgwałcił Lilkę?

To na osiemnastce kumpla Lilki (Monika Mielnicka) i Mateusza  z M jak miłość, Mikołaja  Jan Przanowski)  dojdzie do gwałtu na Banachównie  Czy gospodarz wie, kim jest zwyrodnialec? Czy to jeden z jego gości? Może ktoś z obsługi pubu Comodo? A może nieproszony gość, który wkręcił się na imprezę?

CO SIĘ WYDARZY W 1485 ODCINKU „M JAK MIŁOŚĆ”? EMISJA WE WTOREK 14.01.2020 NA ANTENIE TVP2

Na imprezie, którą zobaczymy w 1485 odcinku M jak miłość wszyscy się znają i czują się czują się bezpiecznie. A jednak ktoś wykorzysta Lilkę, dosypie jej środek odurzający do drinka, potem porwie zgwałci i jeszcze będzie straszył, że jeśli dziewczyna doniesie o wszystkim policji – skrzywdzi raz jeszcze. Kim jest tajemniczy gwałciciel Lilki? Teorie są cztery:

  1. To ktoś z gości Mikołaja

    No ale czy któryś z licealistów byłby w stanie zgwałcić swoją koleżankę? Musiałby być to jakiś zwyrodnialec. Jednak prawdopodobnie Lilka go znała i nawet mimo odurzenia boi się opowiedzieć policji, kto to

  2. To ktoś obcy, kto wkręcił się na imprezę

    To najbardziej prawdopodobna teoria. W Kulisach M jak miłość widać dokładnie wewnętrzną część nadgarstka wsypującego środek odurzający do napoju Lilki. Widać na nim miecz. Raczej mało prawdopodobne, by któryś z licealistów miał tak tandetny tatuaż.

  3. To ktoś z obsługi pubu Comodo

    Mikołaj z pewnością nie zna wszystkich pracowników lokalu. Być może któryś z nich naćpał się i ten impuls sprawił, że zgwałcił dziewczynę. Być może to jakiś miejscowy i Lilka wie, że może się na niej zemścić, jeśli pójdzie na niego donieść policji

  4. Nigdy nie dowiemy się, kto to

    Lilka nie zrobiła obdukcji, lekarz nie pobrał też materiału genetycznego agresora z jej ubrania i ciała. Nie ma więc „twardych” dowodów na gwałt. Pamięć Lilki może szwankować. Dziewczyna może nie pamiętać twarzy ani tatuażu. Może jednak pamiętać głos albo zapach gwałciciela.

    Zobacz: M jak miłość (odc. 1488): Madzia urodzi Andrzejowi dziecko? Może to przypłacić życiem!
    Nie wiadomo jednak, czy Banachówna zgłosi w ogóle sprawę na policję. Grabina i Lipnica to małe miejscowości. Być może nastolatka wcale nie spotkałaby się ze zrozumieniem, tylko z potępieniem.
    Zobacz: M jak miłość: Kamil to bydlak. Będzie szantażował Madzię, by mieć ją tylko dla siebie
    Ktoś mógłby powiedzieć, że jest sama sobie winna: nosiła krótką sukienkę i mogla sprowokować zwyrodnialca swym śmiałym zachowaniem. Ta śmiałość właśnie sprawiła, że na imprezie zostawił ją samą Mateusz. Czy Mostowiak wybaczy to sobie kiedykolwiek? Będzie to trudne. A gdyby Lilka zaszła w ciążę – jeszcze trudniejsze.

Może Cię zainteresować