M jak miłość (odc. 1485): Kto zgwałcił Lilkę?

CO SIĘ WYDARZY W 1485 ODCINKU „M JAK MIŁOŚĆ”? EMISJA WE WTOREK 14.01.2020 NA ANTENIE TVP2
Na imprezie, którą zobaczymy w 1485 odcinku M jak miłość wszyscy się znają i czują się czują się bezpiecznie. A jednak ktoś wykorzysta Lilkę, dosypie jej środek odurzający do drinka, potem porwie zgwałci i jeszcze będzie straszył, że jeśli dziewczyna doniesie o wszystkim policji – skrzywdzi raz jeszcze. Kim jest tajemniczy gwałciciel Lilki? Teorie są cztery:
-
To ktoś z gości Mikołaja
No ale czy któryś z licealistów byłby w stanie zgwałcić swoją koleżankę? Musiałby być to jakiś zwyrodnialec. Jednak prawdopodobnie Lilka go znała i nawet mimo odurzenia boi się opowiedzieć policji, kto to
-
To ktoś obcy, kto wkręcił się na imprezę
To najbardziej prawdopodobna teoria. W Kulisach M jak miłość widać dokładnie wewnętrzną część nadgarstka wsypującego środek odurzający do napoju Lilki. Widać na nim miecz. Raczej mało prawdopodobne, by któryś z licealistów miał tak tandetny tatuaż.
-
To ktoś z obsługi pubu Comodo
Mikołaj z pewnością nie zna wszystkich pracowników lokalu. Być może któryś z nich naćpał się i ten impuls sprawił, że zgwałcił dziewczynę. Być może to jakiś miejscowy i Lilka wie, że może się na niej zemścić, jeśli pójdzie na niego donieść policji
-
Nigdy nie dowiemy się, kto to
Lilka nie zrobiła obdukcji, lekarz nie pobrał też materiału genetycznego agresora z jej ubrania i ciała. Nie ma więc „twardych” dowodów na gwałt. Pamięć Lilki może szwankować. Dziewczyna może nie pamiętać twarzy ani tatuażu. Może jednak pamiętać głos albo zapach gwałciciela.
Zobacz: M jak miłość (odc. 1488): Madzia urodzi Andrzejowi dziecko? Może to przypłacić życiem!
Nie wiadomo jednak, czy Banachówna zgłosi w ogóle sprawę na policję. Grabina i Lipnica to małe miejscowości. Być może nastolatka wcale nie spotkałaby się ze zrozumieniem, tylko z potępieniem.
Zobacz: M jak miłość: Kamil to bydlak. Będzie szantażował Madzię, by mieć ją tylko dla siebie
Ktoś mógłby powiedzieć, że jest sama sobie winna: nosiła krótką sukienkę i mogla sprowokować zwyrodnialca swym śmiałym zachowaniem. Ta śmiałość właśnie sprawiła, że na imprezie zostawił ją samą Mateusz. Czy Mostowiak wybaczy to sobie kiedykolwiek? Będzie to trudne. A gdyby Lilka zaszła w ciążę – jeszcze trudniejsze.