M jak miłość (odc. 1485): Marysia i Artur na zawsze stracą swoją małą córeczkę. Co będzie z Basią Rogowską?

W 1485 odcinku M jak miłość okaże się, że Marysia (Małgorzata Pieńkowska) i Artur (Robert Moskwa) na zawsze stracą swoją małą córeczkę. Basia (Maja Wudkiewicz) nie będzie już tą samą dziewczynką.
M jak miłość odcinek 1457, Marysia (Małgorzata Pieńkowska), Artur (Robert Moskwa)

CO SIĘ WYDARZY W 1485 ODCINKU  „M JAK MIŁOŚĆ”? EMISJA WE WTOREK 14.01.2020 NA ANTENIE TVP2

W M jak miłość Basia zniknęła jakiś czas temu. Powód? Dziewczynka wyjechała na wakacje po traumatycznych przeżyciach z pedofilem grasującym po Grabinie. Nie wiadomo jednak, gdzie dokładnie była córeczka Rogowskich. Istotne jest jednak to, że gdy wróci, nie będzie już sobą.

Zobacz: M jak miłość (odc. 1485) Janek będzie miał dziecko z Sonią?

– I co, stęskniłaś się za małą córeczką? – zapyta Rogowski tuż przed tym, jak pojedzie z Marią po córeczkę.
– I będę miała z kim wypić kakao… – ucieszy się Maria.

Tymczasem na miejscu zbiórki rodzice będą w szoku. Gdy podejdzie do nich nastolatka, oczy dosłownie wyjdą im z orbit.

– Jak się zmieniłaś, jaka stylówka! Brawo – zareaguje Marysia widząc odmienioną córeczkę.
– Coś mi się wydaje, że nie wykpimy się lodami i różową piżamką… – powie półgębkiem Artur.

Metamorfoza Basi nie umknie Barbarze (Teresa Lipowska). Seniorka rodu wyżali się zięciowi, że właśnie po dzieciach czuje, jak pędzi czas. Jeszcze niedawno sama miała córeczki w wieku Basi. Pamięta, jakby to było wczoraj…

Zobacz: M jak miłość: Koniec kryzysu. Ula i Bartek zaczną uprawiać seks

– Zobacz, wyjechała dziewczynka, a wróciła nastolatka. Wiem, że już jestem babcią, że mam wnuki, dorosłe dzieci, ale wiesz… Kiedyś miałam małą dziewczynkę – wyzna Mostowiakowa.
– A teraz ani się obejrzymy córeczka wyfrunie nam z gniazdka. To ma też swoje dobre strony. Cisza, spokój – powie Rogowski.


×
×