×

Marta Żmuda Trzebiatowska o pracy z mężem na planie „Na dobre i na złe”: „Nie zawsze się ze sobą zgadzamy”. Co wtedy?

Kiedyś bardzo stresowała się przebywaniem na sali operacyjnej i specjalistycznym słownictwem, a teraz nawet szycie podczas serialowych zabiegów to dla niej relaks. Marta Żmuda-Trzebiatowska pokochała Hanię Sikorkę z Na dobre i na złe.

Marta Żmuda-Trzebiatowska stosunkowo niedawno dołączyła do obsady Na dobre i na złe, ale szybko pokochała tę rolę.

Na początku sala operacyjna to była dla mnie czarna magia. Nie dość, że musiałam zapamiętywać wiele słownictwa medycznego, to jeszcze nauczyć się nowych czynności, np. szycia., które – jak się okazało – mnie relaksuje – mówi aktorka w najnowszym wywiadzie dla Fakt TV.

Zobacz: Dramat fanów “Na dobre i na złe”. Największa gwiazda produkcji rezygnuje z pracy w serialu!

Aktorka dodaje, że dzięki pracy na planie najpopularniejszej medycznej produkcji w Polsce o medycynie wie już sporo. Ale mimo postępu technologii woli zaufać żywym lekarzom, niż dr Google. Praca przy Na dobre i na złe to że możliwość spotkania się w pracy z mężem, aktorem Kamilem Kulą, który gra salowego Szczepana.

Dzięki prywatnej relacji szybko się dogadujemy – podkreśla Żmuda-Trzebiatowska dodając, że ich początki nie były co prawda proste, ale teraz udało im się znaleźć wspólny język. Pomagają sobie na planie i bywa, ze również krytykują.

Wiemy, że to ze szczerego serca i chęci pomocy. Naturalne jest, że nie zawsze się ze sobą zgadzamy – podkreśla aktorka.

Zobacz: Na to czekali wszyscy fani “Na dobre i na złe”. Emilia Komarnicka po długiej przerwie wraca do Leśnej Góry!

Gwiazda zapewnia też, że stała się inną osobą dzięki małżeństwu i macierzyństwu. Marta Żmuda-Trzebiatowska i Kamil Kula mają dwuletniego synka Bruna. Marta nie czuje w związku z tym presji, by przyjmować każdą zaproponowaną rolę.

Jakaś rola mnie nie porwie? Wolę poczekać na okazję i zagrać tam, gdzie będę mogła pokazać kolejną nieznaną twarz – mówi o swojej pracy aktorka.

Na razie możemy oglądać Martę w Na dobre i na złe, gdzie walczy o to, by leczona przez nią nielegalna imigrantka z Jemenu Lina (Izabela Perez) nie była deportowana tylko poddana odpowiedniej terapii. W grudniu natomiast aktorka zadebiutuje w serialu Blondynka jako czwarta już z kolei doktor Sylwia Kubus.

Zobacz: Marta Żmuda-Trzebiatowska z mężem na premierze. Oboje w garniturach. On klasycznie, a ona? Bomba!

Może Cię zainteresować