Tomasz Dedek pierwszy raz tak szczerze o chorobie nowotworowej. Aktor z „M jak miłość” nadal walczy o zdrowie

Zaczęło się bardzo niewinnie, od bólu biodra. Kiedy Tomasz Dedek poszedł do lekarza, ten zlecił mu pilne padania, m. in rezonans magnetyczny Okazało się, że prostata jest powiększona i że to nowotwór. Dedek szybko trafił do szpitala i na stół operacyjny.

Zobacz: Gwiazda „M jak miłość” przechodzi do Polsatu. To koniec jego roli w serialu o Mostowiakach?

W skali do 10 punktów miałem 9, a to była sytuacja zagrażająca życiu. Trafiłem na wspaniałego lekarza i podjęliśmy decyzję o operacji – zdradził aktor w Dzień Dobry TVN.

Żona Tomasza Dedka przyznała, że wiadomość o chorobie spadła na nich bardzo gwałtownie. Ale na szczęście od diagnozy do operacji minęło dosłownie kilkanaście dni.

Operacja okazała się początkiem leczenia, które trwa do dziś. Aktor przeszedł radioterapię, chemioterapię, przyjmował hormony. Lekarze zdecydowali, że należy na jakiś czas przerwać leczenie hormonalne, by sprawdzić, jak organizm funkcjonuje „bez wspomagania”.

Zobacz: Olek to morderca! Kochanka z prokuratury się od niego odwróci? Wiemy, co wydarzy się po śmierci Artura w “M jak miłość”

Tomasz Dedek nie rezygnuje z pracy

Mimo choroby aktor nie rezygnuje z tego, co kocha najbardziej, czyli pracy zawodowej.

Dopadło mnie to, co dopadło. Nie oznaczało, że należy zamknąć się w domu i rozpaczać, tylko należy normalnie to potraktować, zadaniowo. Leczyć się, a oprócz tego pracować – podkreśla aktor w reportażu DDTVN.

Jest do tego stopnia oddany pracy, ze kiedyś, leżąc w szpitalu „urwał się” z oddziału, by zagrać spektakl. A następnie wrócił grzecznie do szpitala.

Co więcej, od niedawna zaczął pracę na planie serialu M jak miłość. Przed laty pojawił się w nim, grając nieuczciwego wspólnika Krzysztofa Zduńskiego (Cezary Morawski), doprowadzając go do ruiny. Teraz gra wrednego sąsiada Izy (Adriana Kalska). Ukryty za drzewami zobaczy, w 1460. odcinku M jak miłość (emisja 8 października 2019 w TVP2) jak Olek (Maurycy Popiel) zakopuje w lesie ciało Artura (Tomasz Ciachorowski) i zacznie szantażować Chodakowskich. Olewicz grany przez Dedka okaże się wyjątkową kanalią.

Zobacz: Iza i Marcin z „M jak miłość” skazani na psychopatów. Po śmierci Artura ktoś nadal będzie ich dręczyć!